Na deser jak zwykle start handicapowy. Bieg rozpocznie się przy zamku w Mirowie, meta zlokalizowana będzie w Bobolicach. Dwa XIV-wieczne zamki towarzyszyć nam będą podczas tego biegu z historią w tle. Nie zabraknie oczywiście punktu widokowego, GPS-ów, radiokontroli i emocjonującego komentarza speakera. Na koniec zawodów planujemy trudny technicznie etap oraz prawdziwe sportowe widowisko.
W terenie tym razem dominować będzie las dobrze przebieżny, nie zabraknie skałek i kamieni. Końcowa część trasy poprowadzona po Grzędzie Mirowsko-Bobolickiej być może jak w zeszłym roku okaże się decydująca. Zobaczymy!
kartografowie – Jacek Morawski, Wojciech Dwojak
budowniczy tras – Michał Garbacik